Tomasz Paluszyński, Wyrok na Galileo Galilei jako nadużycie zarzutu herezji

  • egz.
  • Cena netto: 38,10 zł 40,00 zł

Wydanie II
Poznań 2025
Format 14,5x21 cm
ISBN 978-83-68006-81-0
DOI: 10.48226/978-83-68006-81-0
ss. 102

język: polski

Sprawa Galileo Galilei jest bardzo popularna. (...) Oczywiście Galilei nie był heretykiem w sensie takim, w jakim byli na przykład reformatorzy, świadomie, celowo i z rozmysłem modyfikujący katolicką doktrynę religijną, wypowiadający posłuszeństwo papieżowi i kwestionujący nie tylko jego autorytet, ale także prawomocność i prawa, kontestujący i kwestionujący wreszcie jego intencje. Przyjmując definicyjny element herezji, to jest uporczywe trwanie przy poglądzie doktrynalnym sprzecznym z nauką Kościoła, jej zarzut postawiony Galilei wydaje się nadużyciem. Trzeba bowiem zważyć, że po pouczeniu z roku 1616 upublicznił on swe poparcie dla kopernikanizmu w zasadzie raz – w Dialogu. Stał się tym samym – można tak powiedzieć – heretykiem incydentalnym, który zresztą pod wpływem działań Inkwizycji, uznanych za heretyckie poglądów natychmiast (inaczej niż przykładowo wcześniej Giordano Bruno) się wyparł. Tak szybko, że nie potrzeba było wymaganego proceduralnie przed obłożeniem kogoś anatemą (wcześniej poprzedzającą o rok uznanie za heretyka, później równoznaczną z uznaniem za heretyka) rocznego czasu na wycofanie się z herezji. Choć oczywiście zrozumiałe jest, że w sposób publicznie nieartykułowany (abstrahuję tu od prywatnych wypowiedzi) idee kopernikańskie musiały Galilei zajmować i utwierdzał się w nich przez cały ten czas, co mogło już stanowić podstawę do zarzutu uporczywego trwania przy błędzie.

Interesujące jest zagadnienie, w jaki sposób incydentalna w sumie, choć przez edycję Dialogu i sławę autora nośna emisja idei heliocentrycznej przeważyła nad całą dotychczasową, niekwestionowaną przecież, ba, wręcz wychwalaną, i to przez samego papieża, ortodoksyjną pobożnością Galilei (będącego zresztą duchownym niższego szczebla) w sposób pozwalający z miejsca potraktować go i jego poglądy tak szybko, w sposób tak jednoznaczny i w sumie dość intelektualnie brutalny. Nie należy to jednak do przedmiotu niniejszej pracy. Interesuje nas tutaj co innego. Mianowicie, czy można się zgodzić z poglądem, że jednak, sprowadzając problem do rzeczonego przypadku, w istocie miał sobie Galilei na miano heretyka zasłużyć. I właśnie ten przypadek wyłącznie był przedmiotem jego sprawy podjętej przez Inkwizycję, oskarżającą go nie tylko zasadnie, lecz także w zasadny sposób. Rzeczywiście – można powiedzieć – trudno kwestionować zasadność zainteresowania Inkwizycji Galilei jako osobą, która naruszyła wydany mu przez instytucje kościelne w 1616 roku zakaz zajmowania się w jakikolwiek sposób teorią Mikołaja Kopernika. Niezależnie od tego, kontrowersje może budzić jednak zasadność postawionego mu zarzutu i sentencji wyroku, uznającej florenckiego uczonego heretykiem. Zagadnieniu temu poświęcona zostaje niniejsza praca.

(ze Wstępu)

Publikacja dostępna online w formacie pdf w poniższej zakładce: Załączniki

Załączniki

Zobacz Pobierz
tomasz-paluszynski-wyrok-na-galileo-galilei-jako-naduzycie-zarzutu-herezji-edycja-online.pdf (3.6 MB)
spis-tresci.pdf (150.9 KB)

Polecane produkty